Categories
Kryptowaluty

Miniony rok można uznać za całkiem dobry dla całego rynku kryptowalut. Ceny większości aktywów poszybowały do góry. Bitcoin odbił się po fatalnej końcówce 2022 roku, rosnąc ponad dwukrotnie. Mimo to nie udało mu się wrócić do swojego ATH, wynoszącego niemal 69,000 USD.

Wygrana sprawa sądowa Ripple (XRP) z amerykańskim regulatorem SEC, CEO Binance podający się do dymisji – to tylko jedne z ciekawszych wydarzeń poprzedniego roku, ale co czeka nas w następnym?

Wielu entuzjastów cyfrowych aktywów 2023 rok uznaje za swego rodzaju preludium do rozpoczynającego się nowego, pełnego ekscytacji i niespodziewanych wydarzeń roku 2024. Na horyzoncie możemy dojrzeć zbliżający się halving bitcoina wiosną tego roku, a także pogłoski o potencjalnym ETF na Bitcoin stają się realnymi oczekiwaniami wśród inwestorów.

Jedno jest pewne – obecny rok będzie ciekawy i zapewni niemałe emocje dla wszystkich interesujących się technologią blockchain. Przeczytaj cały artykuł i dowiedz się, co czeka rynek kryptowalut w 2024 roku.

Halving bitcoina – czy historia się powtórzy?

Halving bitcoina, dla tych, którzy nie wiedzą, to w uproszczeniu zmniejszenie nagrody dla górników o połowę za wydobycie jednego bloku. Przepołowienie następuje po wydobyciu 210,000 bloków, dzieje się to średnio co 4 lata.

Ma on na celu zmniejszenie dopływu kryptowalut na rynek. Idea ta stoi w opozycji do tradycyjnego pieniądza gotówkowego, gdzie banki centralne decydują się na jego dodruk.

Ekspertów postrzegających halving optymistycznym okiem nie brakuje — Adam Back, CEO Blockstream przewiduje, że cena aktywa osiągnie 100,000$ jeszcze przed przepołowieniem nagrody dla górników, a następnie wzrośnie nawet do 700,000$.

Nikt tak naprawdę do końca nie wie, jak najstarsza kryptowaluta na świecie zachowa się w dniu halvingu, a także kilka miesięcy po nim. Owszem, w ciągu ostatnich trzech przepołowień nagrody dla górników cena bitcoina rosła od razu, lub kilka miesięcy po wydarzeniu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że historia sieci Bitcoin sięga zaledwie 15 lat, od momentu wydania oficjalnego whitepaperu projektu przez Satoshiego Nakamoto. To zbyt krótki przedział czasowy, by móc mówić o konkretnej powtarzalności.

Jak to zwykle bywa na rynkach finansowych, przedwczesny hurraoptymizm nie dla wszystkich kończy się dobrze. Warto pamiętać o prostej zasadzie: żeby ktoś zyskał, ktoś musi stracić. Nie należy jedynie ślepo podążać za aktualnymi trendami, lecz samodzielnie przeprowadzać analizy rynkowe i podejmować świadome decyzje.

ETF Bitcoin

Od dłuższego czasu przewodnim tematem do dyskusji na rynku kryptowalut jest fundusz inwestycyjny ETF na Bitcoina. Wniosek o utworzenie takowego funduszu złożyło kilkanaście firm, w tym Blackrock, Fidelty, Grayscale. Amerykański regulator SEC ma coraz mniej podstaw prawnych do odrzucenia akceptacji wniosków.

Wszystko wskazuje na to, że wniesione poprawki poskutkują utworzeniem funduszu ETF Bitcoin. Ale co to właściwie oznacza?

Fundusz ten umożliwi inwestowanie w BTC bez posiadania go w portfelu kryptowalutowym. Wydarzenie budzi zainteresowanie wśród wielu inwestorów, zatem można się spodziewać, że po zatwierdzeniu ETF na Bitcoina, wpompowane zostaną miliardy na rynek kryptowalutowy, co naturalnie może okazać się przełomowe w świecie cyfrowych aktywów.

Nie brakuje sceptyków, którzy twierdzą, że zatwierdzenie ETF Bitcoin nie wpłynie znacząco na cenę kryptowaluty.

Odpowiedź na pytanie, co stanie się po zatwierdzeniu funduszu jest otwarta, lecz kierując się logiką, możemy wiele przypuścić. ETF Bitcoin z pewnością okaże się atrakcyjną opcją dla firm, które nie chcą bezpośrednio inwestować swojego kapitału w kryptowaluty. Alternatywa ta pozwoli na uczestnictwo w rynku, mimo braku posiadania cyfrowych aktywów na ich kontach.

Inne wydarzenia

Część inwestorów twierdzi, że nawet nadchodzące wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych mogą wpłynąć na wykresy kursów kryptowalut. Zwycięstwo Donalda Trumpa eksperci odbierają jako dobrą informację, gdyż on sam jest zainteresowany technologią i posiadał duży majątek w kryptowalutach. SEC jest niezależną agencją rządową, zatem żaden z prezydentów nie może wpływać na jej decyzje. Dużo mówi się o rzekomym wykluczeniu Donalda Trumpa z wyborów prezydenckich. Całą sytuację można potraktować z przymrużeniem oka i czysto spekulacyjnie. Decyzja o wybraniu nowego prezydenta nie wpłynie znacząco na rynek kryptowalut.

W tle ogromnych wydarzeń takich jak halving bitcoina, czy nowy fundusz ETF Bitcoin, wciąż rozwija się technologia blockchain i rozwiązania layer 2 (warstwy drugiej). Nie brakuje nowych projektów web3, które mogą wpłynąć na jeszcze wyższą adopcję na rynku kryptowalut.

Bottom line

Większość ekspertów i potencjalnych inwestorów jest byczo nastawiona do rynku kryptowalut w 2024 roku. Bank Standard Chartered – Geoff Kendrick prognozuje, że kurs bitcoina do końca 2024 roku wyniesie 100,000 $

Nie brakuje ekspertów o zbliżonych poglądach, lub nawet tych bardziej optymistycznych. Jak należy zatem zachować się w tej sytuacji?

Przede wszystkim bacznie obserwować rynek na bieżąco i podejmować decyzję zgodnie z własnymi przekonaniami, a nie tylko podążając za trendami. Choć ETF na Bitcoina jest wysoce prawdopodobny, warto uwzględnić sytuację, w której takowy wniosek na ten fundusz zostaje odrzucony – a co wtedy?

Kryptowaluty są aktywem wysokiego ryzyka i pomimo zbliżających się ogromnych wydarzeń, które mają niemały wpływ na kursy kryptowalut, warto uwzględnić pozostałe czynniki. Inwestuj wyłącznie tyle, ile jesteś w stanie stracić. Strategia ta zapewni Ci poczucie bezpieczeństwa i uchroni przed bankructwem.

2024 rok może okazać się przełomowy, pozostaje nam jedynie obserwować rynek na bieżąco i reagować w sposób odpowiedni do poszczególnych wydarzeń.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *